Jak 1 ankieta pozwala lepiej zrozumieć siebie i innych?

Wydaje nam się, że się znamy. Że wiemy jak działamy, jakie są nasze mocne strony i dlaczego coś robimy. Czy rzeczywiście tak jest?

Tak myślałem do pewnego momentu. Od jakiegoś czasu zastanawiałem się nad pewnym testem. Takim psychologicznym.

Sporo ich jest w internecie, jednak większość niewiele wnosi.

Czym się różnił ten konkretny?

W przeciwieństwie do innych nazwa tego konkretnego przewinęła mi się:

  • w podcastach, które słuchałem,
  • na YouTube, w kanałach, które śledziłem,
  • gdzieś na forach.

Stwierdziłem, że spróbuję. Zobaczę co to takiego. (od razu napiszę - test jest płatny)

O czym mowa?

O teście Gallupa (w oryginale CliftonStrengths)

To raczej ankieta niż test, bo nie ma złych odpowiedzi.

Badanie zakłada istnienie 34 talentów. Każdy ma wszystkie 34, tylko w innej kolejności.

I tak talenty od 1 do 5 przejawiają się u nas najbardziej.

Z drugiej strony ostatnie są najsłabiej rozwinięte.

Po co w ogóle taki test?

Żebyśmy poznali mocne i słabe strony. Później - jak je znamy - skupiamy się na tych mocnych; rozwijamy je.

A słabymi zarządzamy tak, żeby nam nie przeszkadzały w rozwoju.

Skąd wiadomo, że ten test odpowiednio mnie opisze?

Tutaj siłą są dane. Instytut Gallupa (organizacja, która przeprowadza test) nie jest wróżką. Zamiast tego działa opierając się na danych, które ma. Im więcej osób zbada, tym dokładniejsze wyniki podaje, na bazie statystyki.

A tutaj przebadali już miliony osób. Sporo wyników.

Co mogę zrobić z tym badaniem?

W przeciwieństwie do innych testów, ten daje praktyczne wskazówki, czego unikać, a w którą stronę warto się skierować.

Oczywiście jak z każdym testem, czy czymkolwiek - to nie jest wyrocznia, że w 100% działasz tak a nie inaczej.

Jednak wg mnie dobrze pokazuje kim jesteśmy, do czego mamy predyspozycje.

Tyle teorii o teście.

Jak z nimi było u mnie?

Zaraz po zrobieniu - patrzę i miałem takie “przecież to nie są moje talenty”.

Dopiero po jakimś czasie coraz bardziej rozumiałem, że jednak działam w ten sposób.

W sposób opisany w badaniu.

Przypominały mi się konkretne sytuacje, gdzie rzeczywiście działałem tak, jak opisuje to badanie.

Jakie są moje talenty?

Pierwsza piątka to:

  • Zbieranie danych - zbieram wiedzę i informacje, która w przyszłości może się przydać. Wolę coś wiedzieć, znać, niż nie,
  • Uczenie się - kieruje mną chęć ciągłego uczenia się, eksperymentowanie i poznawanie nowych rzeczy ,
  • Odpowiedzialność - biorę odpowiedzialność za to co robię
  • Pryncypialność (oryg. Belief - Wiara) - nazwa nietypowa; mam niezmienne wartości, którymi się kieruję
  • Intelekt - lubię myśleć i poznawać złożone koncepcje i pomysły

Jak wygląda to badanie?

To 177 pytań, na każde chwila na odpowiedź (lepiej rozwiązywać po polsku, bo inaczej możemy nie zdążyć - nawet jak dobrze posługujemy się angielskim).

Taka ankieta - maraton. W sumie zajmuje ze 40 minut.

Każde pytanie ma limit czasu. Niewielki. Dostajesz tylko tyle, ile potrzeba na przeczytanie i kilknięcie odpowiedzi. Dlaczego?

Żeby odpowiedzi były intuicyjne. Test ma na celu zmierzyć talenty, ale bez ‘przedobrzania’ odpowiedzi.

Warto?

Uważam, że warto. Test pomógł mi zrozumieć jak działam i dlaczego.

I pokazał mi czego powinienem unikać.

Jeśli planujesz zrobić, polecam rozszerzoną wersję (w podstawowej poznajesz 5 talentów, w rozszerzonej kolejność wszystkich 34).

Jednak to nie jest tak, że z dnia na dzień zmieni Twoje życie.

Nad talentami trzeba pracować i pokazują tylko ogólne predyspozycje. Nie to, kim w 100% jesteś.

Do czego jeszcze przyda się ten test?

Przy rekrutacji i współpracy. W zespole warto mieć uzupełniające się osoby.

Np. dla osób, które bardziej strategicznie myślą, przydadzą się osoby mające, które wcielają pomysły w życie.

Wyniki tego testu to szybsza droga do poznania kogoś. Podniesienie szansy danie komuś odpowiednich zajęć. Takich, w których się będzie spełniał.

Znasz test Gallupa?

Opowiedz o swoich talentach!